Like a cowboy :)

Marzy mi się pobyt na ranczu "żywcem" wziętym z Westernu.. Och, jakże mając kilka lat byłam zachwycona tymi panami z "lewolwelami" na koniach oraz pięknymi kobietami w cudownych sukniach, które wcale takie święte nie były :)
Tak, nie ma to jak stary dobry Western. Ostatnio jakoś tak coś tknęło mnie z S. i postanowiłyśmy zrobić kilka fotek. Choć cudownej sukni nie miałam, mam nadzieje, że się podoba ;)



Pics: Sisi

Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale starałyśmy się z Sisi :)


Buty Tejli Wejli
Kamizelka No name - znaleziona w szafie mamy
Kapelusz Pamiętka z Western City w Karpaczu :)
Spodenki DIY
Bluzka Bershka
Bransoletki Pamiątki z Zakopanego :)


Szykują się duze zmiany w moim życiu. Przede wszystkim zmiana stanowiska pracy, a co za tym idzie na pewno mniej czasu. :(
Ale mam nadzieje, że uda mi się znaleźć go choć trochę na redagowanie bloga!
Ledwo co zaczęłam, a już bym miała kończyć? Niee, to nie w moim stylu :)



Komentarze

  1. iiihhhaaaa - dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie, szkoda tylko, że butów nie widać zbyt dobrze, bo osobiście mam słabość do kowbojek :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty